W całej Polsce strażnicy miejscy przeprowadzają właśnie szeroko zakrojone kontrole. Jeśli natkną się na nieprawidłowości, nie można liczyć na wyrozumiałość – skończy się wysokim mandatem lub skierowaniem sprawy do sądu. Właściciele domów, którzy nie podporządkowali się przepisom mogą zostać zmuszeni do zapłaty 5000 zł, a za wykroczenie można być karanym wielokrotnie.
Z okazji 11 listopada zamierzasz wywiesić flagę? Wiele osób i instytucji robi to w najważniejsze święta narodowe. Jednocześnie zapominamy o ważnym przepisie. Czy za wywieszenie flagi można dostać mandat? Przepisy są w tej kwestii jednoznaczne. Wystarczy małe niedopatrzenie, by trafić do aresztu.
Prawidłowe gospodarowanie deszczówką stało się kwestią, której właściciele posesji nie mogą bagatelizować. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że wprowadzenie wód opadowych do kanalizacji sanitarnej jest surowo zabronione, a nieprzestrzeganie tej zasady może słono kosztować. Dowiedz się, co zrobić z deszczówką, aby nie tylko uniknąć kary, ale również zyskać ekologiczne korzyści.
Od stycznia 2024 roku straż miejska zyskała nowe uprawnienia, które umożliwiają przeprowadzanie kontroli na prywatnych posesjach. Celem wizyt jest sprawdzenie, czy właściciele nieruchomości dokonali obowiązkowego wpisu do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Brak takiego wpisu może skutkować grzywną od 500 do nawet 5000 złotych.
Z pozoru nieszkodliwe liście zalegające na chodnikach mogą stać się przyczyną poważnych problemów finansowych dla właścicieli posesji. Mandat sięgający 500 zł oraz ryzyko dodatkowych kosztów związanych z ewentualnymi wypadkami powinny skutecznie zachęcić do jesiennych porządków. Jakie przepisy regulują obowiązek sprzątania liści i kogo mogą dotyczyć?
Od połowy 2022 roku właściciele nieruchomości w Polsce są zobowiązani do zgłaszania źródeł ogrzewania swoich budynków do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Jednak nie wszyscy dopełnili tego obowiązku. Teraz straż miejska intensyfikuje kontrole, a za brak wpisu można zapłacić nawet 5 tys. zł kary. Czy jest sposób, by tego uniknąć?
Straż Miejska zyskała nowe uprawnienia, dzięki którym może przeprowadzać kontrole w domach Polaków. Strażnicy mogą zapukać do drzwi domów w celu sprawdzenia, czy właściciele nieruchomości posiadają jedną rzecz. Jeżeli jednak jej nie mają, zapłacą wysoką karę finansową. Lepiej mieć się na baczności. Przedstawiamy szczegóły.
Warszawska straż miejska raportuje o młodym przedsiębiorcy z Azerbejdżanu, który zagroził strażnikom miejskim śmiercią, “obcięciem nóg i utopieniem w Wiśle”. Tak bardzo był przywiązany do swoich truskawek.
W mocno zakorkowanych miastach rower wydaje się bardzo dobrym środkiem transportu – pozwala szybko przemieścić się z punktu A do punktu B, jest też zdecydowanie zdrowszą alternatywą dla samochodu – zarówno dla samego podróżującego, jak i środowiska. Rowerzyści muszą jednak pamiętać, by przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Jeśli o nich zapomną, powinni liczyć się z nieraz bardzo dotkliwymi karami finansowymi.
Kilka dni temu w życie weszła nowelizacja, wskutek której strażnicy miejscy i gminni zyskali nowe uprawnienia mandatowe. Najpierw były pouczenia, a potem zaczęło się wystawianie mandatów. W województwie małopolskim 40, w mazowieckim 30, a w pomorskim – 6. “Rzeczpospolita” informuje, że będzie ich tylko więcej.
W piątek, 20 października weszły w życie zmiany, które przyznają strażnikom miejskim nowe uprawnienia. Funkcjonariusze będą mogli karać osoby jeżdżące rowerem czy hulajnogą w sposób niezgodny z prawem. Wprowadzone kary mogą sięgać nawet 1500 zł.
Już od piątku 20 października wielu kierujących będzie musiało bardzo uważać. W życie wchodzą poważne zmiany prawne dotyczące mandatów. Wprowadzone nowelizacją kary będą sięgać nawet 1500 złotych.
W piątek 20 września w życie wejdzie rozporządzenie z dnia 28 września 2023 roku zmieniające rozporządzenie w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych mają prawo nakładać grzywny w drodze mandatu karnego. Rozwiązania opracowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Warto już teraz zapoznać się ze zmianami, żeby nie być zaskoczonym – przekazał na łamach PAP rzecznik prasowy Straży Miejskiej Miasta Poznania Przemysław Piwecki. Dotyczy to nie tylko uczestników ruchu drogowego, ale również właścicieli nieruchomości.